analityka staje się sławna

shvedoo napisał:

biorac pod uwage to ze za rok bede startowal jeszcze raz na farmacje albo zdam sobie fizyke i bede tez skladal na medycyne to nawet gdyby mnie wyrzucili i tak bardzo bym sie tym nie zmartwil Wink

wielu przed Tobą tak mówiło Smile

najlepiej będzie Ci podjąć decyzję po pierwszym roku na analityce
zazdroszczę braku zmartwień z powodu wyrzucenia ze studiów, pożyjesz na CMUJ (na cmuju jest wiekszy hard core niż na niedobrym ujocie;) ) to sam obczaisz Smile

)

troche mi tak glupio komus zajac miejsce jesli nie chce skonczyc analityki no ale jakos musze uciec od wojska Smile

na forum farmacji tez mi odradzali niektorzy farmacje Wink

i teraz sam nie wiem co mam myslec Razz

shvedoo napisał:

na forum farmacji tez mi odradzali niektorzy farmacje Wink

i teraz sam nie wiem co mam myslec Razz

poważnie?

muszę tam zaglądnąć

shvedoo napisał:

troche mi tak glupio komus zajac miejsce jesli nie chce skonczyc analityki no ale jakos musze uciec od wojska Smile

uratowałeś jedno niewinne i nieświadome istnienie Very Happy

shvedoo napisał:

jakos musze uciec od wojska Smile

heh, jeśli zakładasz że nie będziesz studiować analityki, pokaż ciężkiemu na fizjologii gdzie raki zimują cfaniak

hehe

tak na poczatku bede staral sie byc spokojny ;P ale jesli zdecyduje za rok wybrac sie na inna uczelnie no to...
bo jesli by on juz wiedzial gdzie te raki zimuja moglby sie dowiedziec tez o tym ktos z wydzialu farmacji a gdybym ja chcial isc tam za rok to pewnie ja nie mialbym ciekawie ;P
a tego nie czyta nikt z uczacych was? ;>

czytają

ale nie z fizjo, tam nie znają komputerów. mają tylko stare piwnice z siadniętymi generatorami prądu Razz

mam nadzieje ze czytaja ale tylko tacy u ktorych nie bede mial przechlapane na wstepie wisielec

jesli przeczytaja pare moich postow ktore napisalem albo napisze w przyszlosci

a ze z rozpoznaniem mnie czytajac posty chyba nikt tutaj nie bedzie mial problemow (jestem jednym z 3 facetow na licencjacie Cool

wiec prawdopodobienstwo jest dosc spore) to bede musial chyba uwazac

straszycie mnie ze moge wpasc po uszy z analityka i juz sie nie wygrzebe... ja bardziej bym sie bal (jesli do studiow w tym roku bede podchodzil bezstresowo) ze wpadne w jakies nalogi chlanko

:, ze za rok odechce mi sie studiowac innego kierunku, rozleniwie sie i zrezygnuje z edukacji a wtedy bede musial szukac innych sposobow zeby uciec od ekipa

masz rację. nałogi to dopiero bagno!

Czytają nawet w czasie wakacji.
Propozycja dla shvedoo - uczyć się na maksa:
1. hartuje się mózgownicę do nauki - co może się przydać w przyszłości
2. uzyskuje się wiedzę, która może się przydać w przyszłości
3. przy dobrych ocenach można je spróbować przepisać jeśli podobny przedmiot będzie na wymarzonym kierunku i będzie nieco luźniej (w przyszłości)
Swoją drogą to piękne wyzwanie - pokazać komuś gdzie raki zimują, chętnie podejmę takie wyzwanie.
PS 1. czy ktoś wie gdzie łosoś pisze magisterkę???? czy muszę spytać w dziekanacie...
PS 2. Dla ww Panów i innych Panów załączyłem coś w dziale humor....

ZOSH - piękny avatarek....

ja wiem. u prof. Stępniewskiego

Mr Hyde napisał:

Swoją drogą to piękne wyzwanie - pokazać komuś gdzie raki zimują, chętnie podejmę takie wyzwanie.

już za 2 lata Laughing

nie wszędzie (np na Katedrze Fizjologii) jest w porządku (jak podobno w Zakładzie Biochemii Klinicznej Cool

) studentom się na ogół pokazuje, gdzie raki zimują... ale kto miał przejścia z fizjologią zrozumie Smile

wszak panie również czytają inne działy (bez dyskryminacji)
korzyści wynikające z "uczenia się" są conajmniej oczywiste Smile

Req - nie szczuj młodego, a ja jakoś przeczekam te dwa lata (czy rok ?). Mogą to być co prawda ciężkie czasy bo podobno na nadchodzącym IV roku nie ma chetnych do sieciowego dialogu, ale może damy radę...

Łosoś - A jak tam ze sprzętem?

Mr Hyde napisał:

Łosoś - A jak tam ze sprzętem?

Niestety, nadal nie mamy zestawów i nic nie wskazuje na to, że szybko je zdobędziemy.

Mr Hyde napisał:

jakoś przeczekam te dwa lata (czy rok ?)

rok to ta optymistyczna wersja Rolling Eyes