 |
|
 |
 |
 | |  |
 | podyplomowka |  |
analityk85
Gość
|
 |
Wysłany: Pon 9:53, 03 Sty 2011 |
|
 |
|
 |
 |
Na poczatku oczywiscie szli ludzi pracujacy od x lat w lab.
obecnie ludzie po mgr z biologii i biotechnologi ceny spadly sa czesciowe dofinansowania 4 tys za 4 sem w łodzi zaliczenie czesci przedmiotow skraca o sem. studia .
Po co sie meczyc 5 lat ?Gdzie tezłote gory co nam obiecywali po skonczeniu Analityki Medycznej
|
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
 |
 | |  |
skaruch
mieloblast

Dołączył: 13 Sty 2011 |
Posty: 3 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
|
|
 |
Wysłany: Pią 0:34, 14 Sty 2011 |
|
 |
|
 |
 |
wrzucilam tego posta w innym miejscu, ale wiedze ze tu tez o tym mowa, a wiec pozwolę sobie wkleic go też tutaj:
W zeszłym roku na podyplomówce było 80 osób na roku!, pomimo, że na stronie WF jak byk stoi, że limit to 50! a w tym samym czasie kończyło studia magisterskie około 40 analityków... Jestem ZAŁAMANA poziomem studiów podyplomowych i poziomem wiedzy jaki Ci studenci wynoszą z zajęć, w porównaniu do tego co my musieliśmy wiedzieć, żeby te studia skończyć Narzekają, że na wykładach tematy omawiane są zbyt szczegółowo, że już nie wspomnę o tym, że z powodu zbyt dużych grup oglądają osady moczu na auli... ćwiczenia maja formę seminaryjną! Świetne przygotowanie do zawodu! nie mówiąc o tym ze w Ustawie w sprawie kształcenia podyplomowego w zakresie analityki medycznej - Dziennik Ustaw z 2004 r. Nr 269 poz. 2680 stoi jak byk w § 4. pkt 5. "Jednostka szkoląca jest zobowiązana do zapewnienia takich warunków kształcenia, aby jakość i poziom zawodowego kształcenia podyplomowego prowadzonego w systemie zaocznym, wieczorowym lub mieszanym nie były niższe niż kształcenia prowadzonego w systemie dziennym." Czy forma "seminaryjna" ćwiczeń zapewnia im taką jakość kształcenia jak w systemie dziennym?!!??!? A nie łudźcie się, że KIDL coś z tym zrobi, bo czym więcej dgn tym więcej składek, a uczelnie też z tym nic nie zrobią, bo studenci Ci płacą 16.000zł za ten dyplom - tylko nie wiem po co ta fikcja z zajęciami?!?!? nie można po prostu przyjść do dziekanatu, wyłożyć 16 000zl na ladę i poprosić "dyplom raz"? zgadzam się w 100% z nocturne212: "jak ktoś chce być diagnostą, niech od początku idzie na analitykę medyczną" Ciekawe jakby zareagowały związki lekarzy, gdyby analitycy zapragnęli rocznej podyplomówki z kliniki, żeby mogli mieć dyplom lekarza!!??!? a zdecydowanie bliżej nam do lekarzy po naszych studiach, niż chemikom do nas! a nawet biolog - najwyższe zwierze o jakim się uczył na studiach to drożdże, a czerwonka, żółtaczka i białaczka to chyba muszą mieć coś wspólnego, skoro z nazwy takie podobne.... tym optymistycznym akcentem zakończę i powrócę do uczenia się na egzamin specjalizacyjny, który kosztował mnie 700zł (nasza ustawa jasno wskazuje, że nasze specjalizacje i egzaminy, w PRZECIWIEŃSTWIE do lekarskich są płatne i to słono - może dlatego, że tak świetnie zarabiamy....)
|
|
 |
 | |  |
skaruch
mieloblast

Dołączył: 13 Sty 2011 |
Posty: 3 |
Przeczytał: 0 tematów
|
|
|
|
 |
Wysłany: Pią 0:58, 14 Sty 2011 |
|
 |
|
 |
 |
Być może troche mnie poniosło, ale naprawdę wiem jaki poziom kształcenia jest na tych studiach w porównaniu do pięcioletniej analityki (przynajmniej w wersji krakowskiej). Podyplomówka narzaka, że za mało podstaw i za dużo o chorobach - że każdy chce aby zapamiętali niebotyczną liczbę chorób - ale jak mają intepretować wyniki testów, nie znając chorób??? chemikom z kolei wydaje się, że sama znajomość analizy instrumentalnej powinna być wystarczająca. Tylko, że jak dla danej jednstki chorobowej charakterystyczne jest ze jeden test wychodzi dodatni, a inny test ujemny, to diagnosta musi wiedzieć, za nim wyda wynik co z niego wynika! że pewne konstelacje wyników są niemożliwe i że np cos trzeba powtórzyć, bo np skoro to jest ujemne, to to drugie też musi być ujemne!
A lekarzom wcale nie zadroszcze (no może jedynie finasowo, to fakt), NIGDY nie chciałam isc na lekarskie, i nie poszłabym nawet gdyby nie trzeba było zdawać fizyki! studia jakie wybrałam to właśnie analityka, dostałam się na I-miejscu i wszyscy pytali czemu nie chce się na farmacje przenieść, skoro mam taki dobry wynik! no może dlatego że gdybym chciała iść na farme, to bym tam zdawała.
A jeśli chodzi o prestiż, to na niego trzeba sobie zasłyżyć - jak się poszło na analityke, tak jak wielu, bo to taka troche jakby medycyna, ale łatwiej się dostać niż na lekarskie, to nigdy nie będzie się miało śmiałości do lekarzy, bo będzie się uważało, że są mądrzejsi, skoro im się udalo a mi nie! Ja osobiści mam świetną współpracę z naszymi lakarzami i nikt nie mowi o mnie "laborantka", robię z pasją to co robię i nie budzę się w nocy zlana potem, że o ja gupia czemu nie uczyłam się więcej i nie zdawałam na lekarskie
|
|
 |
 | |  |
 | nalityka? - odradzam |  |
asd
Gość
|
 |
Wysłany: Pon 0:19, 06 Lut 2012 |
|
 |
|
 |
 |
Analityka - odradzam, zero szacunku lekarzy do tego zawody, diagnosta w szpitalu ma mniejszy szacynek od pielęgniarki
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 12 z 13
|
|
|
|  |