analitycy vs. biolodzy |
betti
mielocyt
|
Właśnie tu będziesz miał/a problem. Tak naprawdę to my analitycy jestesmy zobligowani patrzeć biologom na ręce, kontrolować to co robicie i podpisywać się za was. Są oczywiście badania które można wam robić samodzielnie, jednak naprawde jest ich niewiele, może kilka. Ponadto dodam, że laboratoria niechętnie chcą zatrudniać biologów, nawet ze względu na to, że nie mogą zostawać na dyżurach a tym samym wydawać wyników robionych w nocy. Poza tym zatrudniając biologa, analitycy dostają dodatkowe obowiązki- sprawdzanie działań biologów. Nie wiem czy jest tak we wszystkich laboratoriach (może w swojej miejscowości będziesz miał/a szerokie pole do popisu), ale prawnie wyglada to tak jak opisałam.
|
||||||||||||||
|
nibler
asystent / adiunkt
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Pewności nie mam, ale to chyba ostatnia wersja rozporządzenia w tej sprawie. |
||||||||||||||
|
nocturne212
użytkownik nieaktywny
|
No takie życie. Też czytałem ostatnio, że w myśl nowej ustawy pełnoprawnym diagnostą laboratoryjnym (posiadaczem numeru diagnosty laboratoryjnego) może byc jedynie osoba, która "ukończyła kierunek analityka medyczna uzyskując tytuł magistra", lub lekarz, który ukończył specjalizację w analityce medycznej, lub absolwent uczelni zagranicznej kierunku odpowiadającego statusem prawnym analityce medycznej w danym kraju, jeśli nie kształci się w nim stricte analityków medycznych. Oczywiście osobiście bardzo cieszę się z takiego obrotu rzeczy, bo to oznacza, że będzie dla nas więcej miejsc pracy. W ten sposób analitycy bronią się przed wypieraniem z ich "niszy ekologicznej" mówiąc jezykiem biologów Ale z drugiej strony jest to gwarancją podniesienia standardów wykonywanych usług diagnostycznych, bo nie oszukujmy się, ale biologia nie uczy większości z tego, co u nas trzeba było umiec nawet jako technik analityk.
|
||||||||||||||
|
wkaweczka
mieloblast
|
mam takie małe pytanko. czy magisterka z biologii i lic z analityki daja uprawnienia do egzaminu na diagnostę laboratoryjnego?
|
||||||||||||||
|
Iwona
metamielocyt
|
nie ma juz licencjatu z analityki medycznej jest tylko magisterka
|
||||||||||||||
|
Jasna
moderator
|
Jeżeli już masz licencjat z analityki a jestes na biologii to z tego co się orientuję, musisz przejść jeszcze roczną specjalizację (lub coś w tym stylu - doszkalające) i dopiero potem możesz uzyskać tytuł diagnosty laboratoryjnego.
Jeśli się mylę to mnie poprawcie. |
||||||||||||||
|
wkaweczka
mieloblast
|
dzięki wielkie za odpowiedź, pozdrawiam
|
||||||||||||||
|
nocturne212
użytkownik nieaktywny
|
Nie ma lekko, ale wyobraź sobie jak to leci w drugą stronę. Czy zatrudniłbyś analityka na stanowisku biologa? Bo jest dokładnie taka sama różnica w kwalifikacjach. Mechanik samochodowy to nie hydraulik, mimo że używa podobnych narzędzi
|
||||||||||||||
|
wososh
administrator
|
może się przydać:
|
||||||||||||||||
|
nocturne212
użytkownik nieaktywny
|
No tak, tyle tylko że nie ma już "zawodowych studiów na kierunku analityka medyczna", może im prędzej o jakiś kurs chodzi w tym artykule.
Poza tym czy ktoś wtedy dostaje tytuł magistra analityki medycznej, czy tylko specjalisty diagnostyki laboratoryjnej? |
||||||||||||||
|
Dudek
mieloblast
|
Tylko tytuł diagnosty |
||||||||||||||||
|
Cristalrose
mieloblast
|
Wydaje mi się że masz dość ogólne & ograniczone pojęcie o biologii. Biologa środowiskowego faktycznie nikt nie zatrudni w laboratorium analitycznym ( a i on sam pewnie nie chciałby tam pracować, bo nie tego się uczył), ale biologia daje też inne specjalizacje, jak choćby biochemia (gdzie cały 3. i 4. rok spędzasz w laboratorium na analizach materiału ludzkiego), mikrobiologia, biofizyka, biotechnologia, czy genetyka dające świetne przygotowanie do pracy w laboratorium. Zresztą do 2003 r. ludzie po biochemii dostawali wpis na listę bez większych problemów. Wszystko zmieniło się wraz ze zmianą ustawy, mającą tak naprawdę ograniczyć dostęp do zawodu diagnosty i wydoić trochę grosza z ludzi zmuszonych do studiów podyplomowych, które sa w tej chwili jedynym sposobem na otrzymanie wpisu (dla nie-analityków oczywiście). Tak więc biologu nietety czekają Cię studia 1,5 - 2 letnie, które Cię oskubią z min. 10 000 PLN. |
||||||||||||||||
|
nocturne212
użytkownik nieaktywny
|
Oczywiście, podobnie można stwierdzic, że weterynarz mógłby byc świetnym lekarzem Problem nie leży w tym, że biolog nie ma odpowiedniego przeszkolenia po specjalizacji, ale o to, że zanim do tej specjalizacji dobrnie przechodzi przez studia ogólnej biologii. Analityk bite pięc lat studiuje wiedzę potrzebną w zawodzie, więc byłoby to dośc dziwne, gdyby biolog potrafił nadrobic to wszystko w dwa lata. Nikt by się wtedy tak długo nie męczył z analityką
Poza tym jeśli chodzi o analityków to również mają wachlarz jedno- i dwustopniowych specjalizacji podyplomowych z takim programem, że rzeczywiście tłumaczy to zasadnośc ograniczenia wykonywania zawodu diagnosty laboratoryjnego do węższej grupy specjalistów. Ponadto nie opierałbym swoich opinii na ograniczonej wiedzy, bo owszem nie studiowałem biologii, ale zdając na studia zastanawiałem się nad nią z racji ogólnych zainteresowań biologią i chemią (podobnie zresztą jak ochroną środowiska, chemią itd.), więc zapoznałem się z programem studiów i w końcu zdecydowałem, że jeśli chcę rzeczywiście zajmowac się czymś w aspekcie medycznym, tylko akademia medyczna da mi odpowiednie wykształcenie. I rzeczywiście będąc na praktykach w różnych laboratoriach widziałem jak wygląda praca zarówno analityków jak i biologów, i nie mogę powiedziec, że nie widziałem różnicy. Ale to zupełnie inny temat, trzymam się z daleka od offtopów |
||||||||||||||
|
Cristalrose
mieloblast
|
Na UŁ po pierwszym roku biologii wybierasz sobie konkretną specjalność i lecisz tak 4 lata. W związku z czym jeżeli kończy sie mikrobiologię (4 lata posiewów, analiz itp.) to jest się naprawdę przygotowanym specjalistą w tej dziedzinie.
Widzisz, ja skończyłam biochemię ale niestety było to juz po zmianie ustawy więc aby rozpoczac specjalizację musiałam zrobić studia podyplomowe, na których to studiach miałam 70% tego co na biochemii (dzięki temu mogłam korzystać z wczesniejszych notatek I moja wiedza praktyczna zwiększyła się niewiele, za to zubożałam o 12000 PLN. Tym bardziej w swojej pracy zawodowej (pracownia badań DNA) wykorzystuję wiedze zdobyta na biologii. Do czego zmierzam - uważam że o wpisie na listę diagnostów (zwłaszcza jak planuje się jeszcze specjalizację) powinien decydować egzamin teoretyczno-praktyczny, a nie kierunek studiów (oprócz analityków, którzy dostaja z automatu). Wszak powinno chodzić o wiedzę i umiejętności przydatne w laboratorium, a takowe, choć jest to dziwne dla niektórych, zdobywa sie również na biologii. |
||||||||||||||
|
analitycy vs. biolodzy |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.