praca zarobki + ankieta dla absolwentow 2007

lobby i pokora - to kłóci się ze sobą. tak samo jak korupcja i pensja zasadnicza :P

No to jest normalna różnica między optymizmem i rzeczywistością Smile

nocturne212 napisał:

Pewnie dlatego, że jak mnie oświecili na epidemiologii, cała praca służby zdrowia poprawia kondycję zdrowotną społeczeństwa o jakieś 10%. To kilkukrotnie mniej niż na przykład wpływ kompletnego pod względem odżywczym pożywienia czy warunków socjalnych. Co zresztą widac po strajkach - lekarze i pielęgniarki odeszli od łóżek pacjentów, a okazało się, że umieralnośc nie wzrosła, sytuacja higieniczno-epidemiologiczna bardzo na tym nie ucierpiała Smile

Postawcie się teraz na miejscu rządzących i zastanówcie się, czy nie ma ważniejszych wydatków.. (pomijając wakacje w honolulu czy nowe bmw)

Hmm nigdy do tego nie podchodziłem w ten sposób a myślenie faktycznie mocno logiczne. Ale rządzący mają problem z tym że większość społeczeństwa to niestety ludzie nielogiczni więc nie są w stanie zrozumieć pewnych faktów i faktycznie teraz służba zdrowia może być głównym problemem dla koalicji. Zwłaszcza gdy teraźniejsza opozycja mówi że jest bo JEST Smile

Ja robie doktorat i pracuje na 1/2 etatu w labie (do niedawna miałam 1/4etatu). Finansowo, cóż- nie wychodzi to może zniewalająca kwota, ale lepiej niz na gołym etacie szpitalnym. Doktorat polecam, ponieważ, z tego co mi mówiono, w większości krajów mamy problem ze znalezieniem pracy w zawodzie (zazwyczaj lądujemy na etacie technicznym w labie), a PhD to stopień miedzynarodowy, wiec otwiera wiele drzwi. Choćby tylko z tego powodu jak ktoś ma jeszcze siłę się uczyć, to polecam doktoranckie Smile

Ponadto, ja osobiście nie zgadzam się z tym, że "na razie ciągle jesteśmy na szarym końcu pomiędzy piwnicą a magazynem"... Tylko od nas zależy jak będzie wyglądała nasza współpraca z lekarzami- w jakim stopniu okażemy się kompetentni i pomocni. Pewnie zależy jeszcze w jakim labie pracujemy- inaczej się pewnie sprawa przedstawia w labie biochemicznym, inaczej np w hematologicznym, gdzie lekarze po prostu nie potrafią zinterpretować sami wyniku i tu dobra współpraca jest niezbędna.

zanim zaczęłaś robić doktorat, to robiłaś jakąś specjalizację?
jak wygląda i ile trwa robienie doktoratu ? :>

na studia doktornackie poszlam bezposrednio po studiach, a do specjalizaji dopiero się przymierzam =) w najbliższym czasie planuje rozpoczac- wczesniej jakos nie mialam weny =) doktorat mozna zrobic jako pracownik CMUJ albo jako doktorant, zdjac na studia doktoranckie. Studia maja te zalete, ze trwaja 4 lata i w tym terminie powinno sie doktrat obronic (mozna przedluzyc o rok, ale bez stypendium), a jak sie robi doktorat jako pracownik naukowy, to zrobienie doktoratu moze potrwac znacznie dluzej... Finansowo wychodzi praktycznie tyle samo stypendium co (na reke) placa pracownika aukowo- technicznego.

dziękuję za odpowiedź
trzeba spełniać jakieś specjalne wymagania żeby zostać przyjętym na studia doktoranckie?

na wikipedii znalazłem takie coś
"Pharm.D." - Doctor of Pharmacy (odpowiada magistrowi farmacji)." to nie jest jakaś pomyłka ? Razz

pozdrawiam (:

tak, jest "egzamin" i cala procedura kwalifikacyjna =) Trzeba miec srednia ze studiow powyzej 4.0, miec potwierdzone uczestnictwo w kolach naukowych, znac angielski (jest z nigo egzamin) i najwazniejsze, trzeba miec promotora =) Jak sie juz znajdzie miejsce na doktorat gdzie cie chcą , trzeba napisac wstępny konspekt pracy- na egzaminie pytaja wlasciwie z tego co jest w tym konspekcie, i sprawdzaja czy wiesz co masz zamiar robic =) tak przynajmnie bylo 4lata temu jak ja skaldalam papiery- nie wiem czy sie cos zmienilo, ale wszystkie info aktualne znajdziesz na stronie cmuj'a. Jak jest z doktorami na farmie to nie wiem, bo ja robie na wydziale lekarskim, ale tak czy inaczej dostajesz na koniec PhD jako "doktor filozofii" (Philosophiæ Doctor) =) no a lokalnie w polsce jest dr n.med albo biologicznych czy farmaceutycznych. Zalezy gdzie robisz

Rok temu obowiązywały te same zasady. Egzamin z języka angielskiego skłąda się z dwóch części. Pierwsza część to test z gramatyki 20 pyt. wielokrotnego wyboru. Druga część to rozmowa z komisją, opowiedzenie o sobie, swoim projekcie, losowanie sytuacji krótkiej (np. na ulicy spotkałeś/laś kolegę którego dawno nie widziałeś/łaś - co mu powiesz), tłumaczenie zdań. Osoby które ukończyły wydział farmaceutyczny nawet jak zdawały na lekarski dostały zestaw chemia i zdania o rozpuszczalnośći, temperaturze wrzenia, krzępnięcia ...
Jeżeli ktoś zda test ładnie (bodajże na 4.5) jest zwolniony z części ustnej.