społeczeństwo, polityka, etc. |
aga
promielocyt
|
Tez znam fajne przyslowie,ktore sie nadaje do dyskusji brzmi ono "Nie rzucaj pereł przed swinie", w wolnym tlumaczeniu- szanuje siebie (tu w sensie obywatelskiego prawa) i oddaje glos na czlowieka (partie) do co ktorego jestem przekonana... Widac spoleczenstwa nikt nie przekonal,no a trzeba przyznac ze sie starano, obietnic i reklam bylo co niemiara. |
|||||||||||||||
|
sinsky
użytkownik nieaktywny
|
Zabrzmi to naiwnie ale zaryzykuję: więcej wiary w ludzi
|
||||||||||||||
|
wososh
administrator
|
rzeczywiście naiwne, wg mnie wystarczy wiara w siebie
|
||||||||||||||
|
aga
promielocyt
|
Okazuje sie to byc nielada problemem dla wielu ludzi. Choc tu wyjatkiem sa, UWAGA- nasi politycy Wciaz zadziwiaja, dajac dobry przyklad pokazuja jak gleboka i niezachwiana mozna miec wiare, w siebie i swoje mozliwosci pomimo, juz nawet nie krytycznego, ale zdroworozsadkowego myslenia. Czasami jak sie slucha,to buzia sama sie otwiera ze zdziwienia, a na usta cisnie sie to jedno jedyne slowo- NIESAMOWITE |
|||||||||||||||
|
wososh
administrator
|
Wybierz Giertycha Roku (akcja GW i ME)
[link widoczny dla zalogowanych] |
||||||||||||||
|
nocturne212
użytkownik nieaktywny
|
Powiem Wam jedno - szczerze ubolewam nad tym, co dzieje się obecnie na scenie politycznej i to nie tylko Polski, ale i całej Europy. Z jednej strony chodzę na wszystkie wybory, bo wiem, że to jedyna możliwośc zdecydowania o czymkolwiek w tym kraju. Z drugiej strony tak naprawdę nie ma partii, z którą mógłbym z czystym sumieniem sympatyzowac. Dlaczego? Bo ZA KAŻDYM RAZEM okazuje się, że program to jedno, a jego realizacja to zupełnie co innego. Nie wspominam już o pomysłach, które rodzą się w głowach mało inteligentnych i słabo wykształconych (i nie mających bladego pojęcia dosłownie o niczym prócz kręcenia matactw) przedstawicieli naszego społeczeństwa już podczas trwania kadencji, o pomysłach które nie były ogłoszone przed wyborami - te są najkoszmarniejsze. Ale co zrobic.
Jasne, mógłbym powiedziec w każdym momencie, że się od tego odcinam, że wyjeżdżam gdzieś w pieron i nie wracam tu już nigdy, ale dlaczego ja mam to robic, skoro zależy mi na tym, żeby było tutaj lepiej? Dlaczego ci oszuści nie mogą stąd wyjechac, skoro tak naprawdę jest im wszystko jedno, co będzie się tutaj dalej działo? To wbrew logice! Problem w tym, że oni nie wyjadą, bo z tego co robią, bez względu na to co robią i jak to robią, mają ogromne pieniądze. Co ich obchodzi to, że żyją kosztem społeczeństwa jak rasowe pasożyty? Prawdopodobnie gdyby nie ich stanowiska i naiwnośc ludzi, ze swoimi kwalifikacjami nie byliby w stanie zarobic na chleb, opłaty i podatki, którymi sami obciążyli pełnowartościowych obywateli. Problem w tym, że ludzi trzeźwo myślących jest zawsze zdecydowanie mniej, aniżeli ludzi słabych i podatnych na przedwyborczą propagandę. A tak w rzeczywistości każdy głos oddawany w polskich wyborach jest niestety wynikiem propagandy konkretnej strony, ponieważ partiom w Polsce brakuje zaufania publicznego. Politykom brakuje jasno określonych poglądów politycznych, zmieniają obozy jak chorągiewka na wietrze patrząc wyłącznie na swoje osobiste korzyści, więc na jakiej podstawie ktokolwiek miałby im zaufac powierzając swój własny los w ich ręce? Polityka w Polsce to kompletna paranoja, ponieważ bycie politykiem nie jest funkcją honorową i nie stawia przed kandydatami żadnych wymagań. Związana jest także ze zbyt dużą niezależnością wobec wyborców, którym przecież zobowiązani są służyc z pełnym oddaniem. A za wszystkim koniec końców stoi oczywiście bez niespodzianek kasa. Smutne? Nie od dzisiaj. Na początku tego gorzkiego i z pewnością ciężkostrawnego wywodu, za który serdecznie przepraszam (jednak jest on wynikiem mojego rozgoryczenia i poczucia wewnętrznej beznadziei) napisałem, że to samo dzieje się na scenie politycznej całej nieomal Europy, bo to fakt. Z taką tylko różnicą, że jest wiele państw, w których życie stoi na wystarczająco wysokiej stopie, żeby bogacenie się polityków kosztem obywateli nie było dla tych drugich obciążeniem tak materialnym jak przede wszystkim moralnym. Niestety Polska (jak powszechnie wiadomo) do tych państw nie należy. I dlatego nie uznaję istnienia "IV RP", nie przypominam sobie zresztą czwartego rozbioru, żeby taka nazwa miała w ogóle prawo bytu, bo to uwłacza moje poczucie patriotyzmu (przynajmniej jego z trudem ocalonych resztek). Mam jednak nadzieję, że w końcu Polacy dostaną polityków, na których NAPRAWDĘ zasługują. Wierzę, że jest to możliwe i wiem, że w tym kraju da się zrobic o wiele więcej niż wprowadzenie do szkół mundurków i rozwiązac o wiele ważniejsze problemy niż istnienie aborcji. Takimi niuansami może zajmowac się rząd Niemiec czy Islandii, bo tam ludzie mają zapewnione życie na godnym człowieka poziomie, a nie u nas, gdzie prezydent cieszy się, że "zlikwidował" bezrobocie zmuszając wykształconych Polaków do wyjazdu za chlebem, bo jedyną krainą marzeń jaką mogli odwiedzic tutaj był beztroski świat upojenia alkoholowego. O ileż bardziej kolorowy od smutnego monochromatyzmu rzeczywistości.. Jeśli kogoś obraziłem, serdecznie przepraszam. Szanuję prawo wolnego słowa i wymagam, aby szanowano moje. PS. Dzisiaj się dowiedziałem, że doskonale wykształcony młody polski lekarz opuszczając najstarszy uniwersytet w Polsce (dodam z pełnym szacunkiem, że jedną z najlepszych i powszechnie szanowanych uczelni na świecie) ma "w opcji" praktycznie tylko pracę jako wolontariusz w zawodzie wyuczonym, a jeśli miałby marzenie o zarobieniu na własne utrzymanie, czekają go dodatkowe godziny na kasie w hipermarkecie, "na zmywaku" w knajpie lub mordercza harówa przedstawiciela handlowego, przez którą człowiek po pięciu latach zamienia się miejscami ze swoim własnym cieniem.. Czy tak wygląda normalny kraj? Czy ktoś zastanowił się, w jaki sposób taki człowiek ma zarobic na chleb (gdzieś widziałem bochenek za 3 złote!), mieszkanie za 400 tysięcy, czy chociażby używany samochód, którego utrzymanie pochłania tutaj lwią częśc zarobków? A oprócz ogromnej odpowiedzialności, którą się go obarcza, zamiast wdzięczności za służbę, którą wykonuje coraz częściej spotyka się z pretensjami od nastawionych "roszczeniowo" pacjentów niezadowolonych z jakości polskiej służby zdrowia. Szkoda, że polityka przez ciemne szyby najnowszego modelu BMW nie widzi, jak nisko upaśc musiało społeczeństwo, żeby mogła przejechac po jego plecach.. |
||||||||||||||
Ostatnio zmieniony przez nocturne212 dnia Pią 20:59, 20 Kwi 2007, w całości zmieniany 1 raz |
wososh
administrator
|
dobry, dojrzały wywód. pozdrawiam
|
||||||||||||||
|
społeczeństwo, polityka, etc. |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.